Zbuduję dla Ciebie łódź, z żaglem wylepionym słowami, żebyśmy mogli dopłynąć do wyspy, gdzie szczęściem się oddycha, gdzie będziesz nocą usypiał kołysany przez gwiazdy w oceanie miłości.
Cześć kochany mój betonie to nie było w dobrym tonie wybacz jednak nieścisłości daj mi więcej twej czułości napisz proszę co tam słychać by z tęsknoty wciąż nie wzdychać.
Przykro mi, że byłam nieczuła. Zazdrosna byłam, ale to nie reguła. Odezwij się wreszcie, bo nie zniosę milczenia, mam Ci tyle do wyjaśnienia.
Co wart jest samochód, gdy nie ma benzyny. A co wart jest chłopak gdy nie ma dziewczyny?
Dla mnie mój los zawsze był nie znany i serce pytało, gdzie jesteś kochany? Góry Cię przyniosły, wsród lata zieleni, jesteśmy jak widać sobie przeznaczeni.
Hej misiaczku mój pluszowy daj znac czy ty jesteś zdrowy czy ci humor dopisuje i gardełko nie szwankuje.
Czekaj na mnie kochany, bądz mi wierny oddany, choć jestem z daleka, miłość moja zawsze czeka.